Projektanci, graficy, montażyści telewizyjni i inni specjaliści bardzo często korzystają na co dzień ze stacji roboczych, czyli komputerów przystosowanych do pracy z zaawansowanymi programami. Przy wyborze takiego urządzenia pojawia się jednak pewien dylemat. Na rynku są bowiem dostępne zarówno wersje mobilne (przenośne), jak i stacjonarne. Te pierwsze posiadają znacznie więcej zalet, o czym w dalszej części artykułu.
Satysfakcjonująca wydajność połączona z wygodą eksploatacji
Współcześnie większość fachowców decyduje się na zakup mobilnej stacji roboczej w formie laptopa. Sprzęt ten zawiera zazwyczaj w swojej konstrukcji matrycę wykonaną w technologii IPS o rozdzielczości minimum Full HD (z szerokimi kątami widzenia), wydajny procesor cztero- albo ośmiordzeniowy (np. Intel Core i7 dziesiątej generacji), bardzo szybki dysk SSD o pojemności od 500 do 1000 GB, dedykowaną kartę grafiki, a także pamięć RAM wynoszącą od 16 do nawet 64 GB. Wymienione podzespoły wpływają na optymalny komfort pracy, umożliwiając obsługę wielu zadań jednocześnie. Dodatkowy atut to w tym przypadku smukła obudowa ułatwiająca przenoszenie urządzenia z miejsca na miejsce (bezproblemowe użytkowanie w pociągu, kawiarni, parku itp.). Godna polecenia jest m.in. stacja HP ZBook Firefly 15 G8, wyróżniająca się wyjątkowo estetycznym designem i ponadprzeciętną wytrzymałością.
Dla kogo zwykły komputer?
Alternatywę dla przenośnych stacji stanowią tradycyjne jednostki stacjonarne podłączone do monitora. Ich niewątpliwą wadą jest duży rozmiar i waga, co pociąga za sobą brak możliwości korzystania poza pomieszczeniem zamkniętym. Jeśli zaś chodzi o zalety, to zaliczamy do nich:
- znakomity układ chłodzący
- szansę na rozbudowę zestawu z upływem czasu
- zwiększoną wydajność.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, klasyczne stacje robocze są idealnym wyborem dla osób stawiających na maksymalną wydajność sprzętu, ale nie wykonujących swoje obowiązki zawodowe wyłącznie w biurze.